wtorek, 1 stycznia 2013

Rozdział VII Ojciec Dandiego

Dandi odprowadził Nzuri do Lwiej Skały i sam wrócił do domu . Aurelia czekała na niego . Mała Abbi już spała .

- Nareszcie jesteś - powiedziała Aurelia
- Przepraszam , z Nzuri czas tak szybko leci - odpowiedziała Dandi
- Rozumiem - odpowiedziała jego matka
- Mamo ... Wcześniej nie miałem odwagi się spytać .... ale... chcę wiedzieć kto jest moim ojcem.
Aurelia bardzo się zdziwiła . Chwilę milczała aż wkońcu powiedziała :
- Wiesz ... Z twoim ojcem to nie jest tak hop ... Ma na imię Detus . Bardzo go mi przypominasz - powiedziała uśmiechając się . - Gdy wzięliśmy ślub , mieszkaliśmy na Rajskiej Ziemi. Niedaleko nas mieszkało stadko lwów . Nie lubiliśmy się , oni wszystkim się rządzili i byli zarozumiali . Pewnego razu twój ojciec poszedł na polowanie . Ja zostałam ponieważ byłam w ciąży. Widziałam jak szedł za nim jeden z lwów z tamtego stada. Twój ojciec nie wrócił . Nie wrócił także tamten lew. Byłam go szukać . Nie znalazłam . A potem urodziłam ciebie . Twój ojciec był taki sam jak ty . Tylko on miał niebieskie oczy .
 <  Detus
Bardzo kochałam twojego tatę . -zakończyła Aurelia
- W takim razie kto jest ojcem Abbi ? - zapytał zdziwiony lewek
- Właśnie ... Wyszłam za innego lwa. Nazywa się Shizasen . On jest ojcem Abbi. Nie ma go tu , ponieważ razem z innymi lwami jest na patrolu . Powinien wrócić za kilka dni . Na pewno go polubisz .
- Dobrze mamo , ja idę spać - rzekł smutno lewek .
Ponuro poszedł w róg jaskini. Było mu smutno , że nie ma tu jego ojca . Myśląc o Detusie , zasnął .

2 komentarze:

  1. Świetny rozdział! Szkoda, że Detusa tu nie ma... może kiedyś się odnajdzie?
    Pozdrawiam,
    Damu

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaraz zaraz Shizean jest mężem Sarfiny więc nie może być ojcem Dandiego!

    OdpowiedzUsuń