- Yyyy. Hej - powiedział lewek z czarną grzywą
- Hej ! - powiedział śmiało Nzuri, ktorej owy lewek sie spodobał
- Jestem Dandi , a to mój kolega Codie - powiedział lewek z czarną grzywką
- A ja nazywam się Nzuri a to jest moja przyjaciółka Samba - powiedziała Nzuri
- Co tu robicie? - zapytał Dandi
- Przyszłyśmy się rozejrzeć. Mieszkamy na Lwiej Ziemi - powiedziała Nzuri
- Ahaa. Ja pochodzę z Lwiej Ziemi... A Codie jest stąd - powiedział lekko zasmucony Dandi
- Jak to pochodzisz? Już tam nie mieszkasz?- zapytała Nzuri
- No.. Bo... Urodziłem sie na Lwiej Ziemi, ale gdy poszłem raz z mamą na spacer zaatakował ją jakiś lew. I ona kazała mi uciekać. To uciekłem. Ale nie wiedziałem gdzie jest dom. Przeczekałem całą noc ale mama się nie zjawiła. I poszedłem szukać nowego domu. Teraz zbudowałem sobie szałas i w nim mieszkam. Tata Codiego jest królem Rajskiej Ziemi, ale jest bardzo surowy. Nie lubi dzieci. Tylko lubi Codiego...
- Smutna historia. Ale wiesz , mógłbyś iść z nami. Bo mój tata jest królem Lwiej Ziemi i na pewno by cię przyjął. Tam miałyś gdzie mieszkać. I bym popytała tatę, bo może zna twoją mamę.. - powiedziała Nzuri
- Sam nie wiem... Trochę żal mi opuszczać Codiego.. Ale zgoda! Zależy mi , żeby znaleźć mamę- odpowiedział Dandi
- Fajniee! Ale i tak pewnie będziesz odwiedzał Codiego - powiedziała Nzuri
- No pewnie! Pa Codie! Przyjdę do ciebie jak najszybciej! Obiecuję!
- Dobra, dobra.. - powiedział Codie
I Nzuri, Samba i Dandi wyruszyli. Nzuri prawie cały czas gadała co będą robić, co mu pokaże, kogo pozna...
Powiem Ci szczerze, że jak przeczytałem wszystkie notki... To naprawdę było warto. Strasznie mi się spodobały, wszystkie oceniam na 5! :D Dodaję siebie do obserwatorów i czekam na kolejne rozdziały :D
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie czekam na kolejne rozdziały i dodaję twój blog do obserwatorów.
OdpowiedzUsuńJa mam twój blog w obserwacji a Dandi szkoda że nie ma mamy
OdpowiedzUsuń