sobota, 21 lipca 2012

Rozdział IV - Rozmowa z Kovu

Gdy Nzuri , Samba i Dandi byli już na Lwiej Ziemi, od razu poszli do Kovu.Dandi strasznie się denerwował, ale Nzuri uspokoiła go. Wiedziała , że tata go przymie. Gdy chciała wejść do jaskini, usłyszała jak jej rodzice rozmawiają.
- Ale ona jest jeszcze za młoda! - powiedziała Kiara
- Wcale nie. Jest już dość dorosła. Ale ona nie ma się żenić tylko znaleźć sobie partnera. Simba też jest za tym. Jak on był w jej wieku to mu powiedzieli , że będzie z Nalą. - odpowiedział Kovu
- To w takim razie kogo byś chciał dać jej za męża?- zapytała Kiara
- Yyyy.. Noo..
- A widzisz. W naszym stadzie nie ma  żadnych lewków. A nie jest jeden... Ale ten na pewno nie bedzie ci odpowiadał.- powiedziała Kiara
- Na pewno kogoś znajdziemy..
Umilkli. Wtedy Nzuri skinęła głową na Dandiego
- Tato.. - powiedziała cicho Nzuri
Kovu odwrócił się , a gdy zobaczył Dandiego powiedział:
- Nzuri! Kogo ty przyprowadziłaś?
- Tato.. To jest Dandi. Gdy bawiłam się z Sambą spotkałyśmy go. Mówi, że jest sam. Mieszkał kiedyś tutaj ale gdy jakiś lew zaatakował i Dandi uciekł.Jego matka już nie wróciła. I ja mu powiedziałam , że może dołączyć do nas. Może jest tutaj jego  matka...- opowiedziała Nzuri
- W sumie to może dołączyć  - odpowiedział Kovu , uśmiechając się do Dandiego. - Musisz mi powiedzieć jak wyglądała twoja mama.
- Sierść miała taką jak ja. I miała fioletowe oczy. No ma na imię Aurelia.
- Jest w tym stadzie taka lwica. Z tego co wiem kilka dni temu urodziła córeczkę. Nzuri, ja nie mam teraz czasu żeby was tam zaprowadzić. To jaskinia przy baoabie. Wiesz gdzie? - powiedział Kovu
- Ta gdzie dookoła rosną kwiaty, te takie ładne?- zapytała Nzuri
- Tak właśnie ta. Opowiedz historię Dandiego. Może to jego matka. - powiedział.
- Dziękuję proszę pana! - powiedział Dandi.
I razem z Nzuri pobiegli w stronę wielkiego baoabu.
W tym czasie Kovu rozmawiał z Kiarą
- Ten się nadaje!- poiwedział Kovu
- Chyba tak jest bardzo miły... I Nzuri widocznie go polubiła- przytakęła Kiara
- Później porozmawiamy z Nzuri.- powiedzial Kovu.

4 komentarze:

  1. Łał! Coraz ciekawiej idzie dalej fabuła :D Czekam na next:D Super notka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba zacznę tu częściej zaglądać twoja opowieść zaczyna mi sie podobać czekam na następną notkę a i mam dla ciebie pewna propozycje zapraszam na http://k-l-4.blog.onet.pl/Zostan-Autorem,2,ID480117855,DA2012-07-17,n

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Kovu i Kiarę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię Skazę Zirę Kovu i Vitani

    OdpowiedzUsuń